poniedziałek, 19 lutego 2018

Wielki Post i Sudan Pld.

Kair, 19 lutego 2018r.

W zeszłą środę rozpoczęliśmy post w naszym kościele katolickim, chociaż w Egipcie rozpoczęcie Wielkiego Postu w kościołach koptyjskich nastąpiło nieco później. Przed nami kolejne 40 dni, które może nam pomóc na nowo zbliżyć się do Boga, a przez Niego do otaczających nas na co dzień ludzi. 40 liczba symboliczna, gdzie po 40 dniach powodzi za czasów Noego następuje pierwsze przymierze pomiędzy Bogiem a ludźmi, od czasu pierwszych rodziców i grzechu, który to zjednoczenie z Bogiem rozdzielił.

Jednakże będąc w Egipcie bardziej rozmyślam o 40 latach, które spędzili Izraelici na pustyni ucząc się na nowo wolności. Wyzwolenie z niewoli egipskiej jest symbolem wyzwolenia z grzechu,. Jest to również wyzwolenie z niezdrowych relacji międzyludzkich i dominacji jednej grupy (osoby) nad drugą z powodów, które nie są jej zasługą, ale pewnym powierzonym darem, który powinno się jak najlepiej wykorzystać. Ta dominacja i niewolnictwo, której doświadczyli Izraelici nie pozwalała im się początkowo cieszyć w pełni pięknym darem wolności. Izraelici. Nie szukali tego co mogą zrobić od siebie, lecz znajdowali kolejne porównania do życia w Egipcie (np. jedzenia), gdzie byli niewolnikami. Szukali kolejnych wymówek aby nie pójść za poleceniami Boga, przekazywanymi przez Mojżesza. Jak widzimy wyzwolenie jest procesem i nie jest to tylko zmiana otoczenia czy fizyczne wyzwolenie, ale przede wszystkim stan umysłu czy duszy. Wolny człowiek potrafi w swojej wolności również oddać się Bogu, jemu całkowicie zaufać.

Z jednej strony proces oczyszczenia z pewnych uzależnień od czegoś, kogoś lub miejsca budowany jest na doświadczeniu, tak jak doświadczali Izraelici na pustyni obecności Boga, a z drugiej strony łaski. Uzależnienia, pożądania, grzech ograniczają nas w tej wolności i czasami musimy tak jak Izraelici wyjść na „pustynię”, aby zobaczyć co jest najważniejsze, co jest naszym szczęściem.

40 lat na pustyni to symbol naszego życia, naszej wędrówki, pielgrzymowania, czy duchowej podróży. W Wielkim Poście, jak co roku jest dana nam nowa szansa na bycie wolnymi od naszych codziennych przyzwyczajeń, czy naszego zagonienia. Jest to możliwość nabrania pewnego dystansu i zobaczenia, w którym kierunku idziemy, pewnego zwolnienia (jak w muzyce mamy słowo „lento”), aby na nowo zebrać siły do dobrego przeżywania danego czasu, czy to jest 40 lat, 70 a może i więcej.

Jezus poprzedził głoszenie Dobrej Nowiny słowem i czynami przez udanie się na 40 dni na pustynię. Wykorzystajmy te 40 dni na to by na nowo być z Jezusem, z jego Słowem, a przez to zjednoczenie z Nim bądźmy bardziej wolni w dawaniu siebie napotykanym ludziom. Może nie mamy 40 pełnych dni, ale może wystarczy na początek 40 minut aby być z Bogiem każdego dnia.

Czy nie jest to za dużo? … a ile czasu poświęcamy telewizji, komputerowi, rozmowom przez telefon i czy to nie ogranicza mojego „wolnego” czasu i mojej prawdziwej wolności ukochanego dziecka naszego Boga? Może to nie będzie aż 40 minut lecz tylko 40 minut … a może zaczniesz od 20 minut:)

Chciałem się też z Wami podzielić dobrą wiadomością iż Stany Zjednoczone przyłączyły się do embarga broni w Sudanie Południowym. Na pewno nie rozwiązuje to sprawy pokoju w tym młodym państwie, ale jest krokiem dającym szansę na poprawę sytuacji w tym kraju. Ważniejszą dla nas może być inicjatywa Papieża Franciszka, który prosi o modlitwę i post w intencji pokoju na całym świecie, a w szczególności w Sudanie Płd. i Kongo. W najbliższy piątek tj. 23.02 każdy z nas będzie mógł się włączyć w tę modlitwę i post.

Jeszcze raz dziękuję Wam za waszą wolność, która pozwala dzielić się Waszym darami, talentami i zaufać Bogu. Łączmy się w modlitwie za Sudan Południowy.

Jezu, ufam Tobie!

o. Andrzej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz