niedziela, 23 sierpnia 2020

Różaniec bez granic.

 

Bidibidi, 23 sierpnia 2020r.


Pomimo pandemii koronawirusa i zamknięcia kościołów, cały czas jesteśmy z naszymi uchodźcami w Bidibidi. Przez ostatnie dwa tygodnie docieramy do poszczególnych kaplic spotykając się w  czterech różnych domostwach. Niekiedy udaje się przygotować coś w kształcie namiotu czy pewnego schronienia przed słońcem i deszczem.

Aby wzmocnić życie duchowe zaczęliśmy organizować całodniowe rozważania różańcowego ze Słowem Bożym i śpiewami na terenie poszczególnych stacji misyjnych. Pierwszą grupą była Akcja Katolicka z katechistami, z którą medytujemy pierwszą radosną część różańca.

 

Akcja Katolicka w akcji ... różańcowej

My jako kapłani czy siostry nie zawsze dotrzemy do wszystkich wiosek, w każdym dniu, bo jest to fizycznie niemożliwe. Na szczęście są katechiści, którzy też mają swoich pomocników w poszczególnych wioskach. Katechista Francis w stacji misyjnej pod wezwaniem Matki Bożej Nieustającej Pomocy ma do swojej pomocy Edmonda animatora „małych misjonarzy”, który także prowadzi również modlitwy z dorosłymi w swojej wiosce, jak również Emanuela- lidera młodzieży w innej wiosce, czy Betty i Nyokę z kolejnych wiosek. Jak widzicie mamy 30 stacji misyjnych, ale pod każdą z nich podlega kilka czy nawet kilkanaście wiosek, jak w naszej kaplicy Jana Bosco.

 

Łączy nas różaniec

Chcieliśmy, aby różaniec stał się elementem pielgrzymki przez życie z Jezusem, Maryją i Józefem. Dlatego na początku wprowadzamy do modlitwy różańcowej tłumacząc jego znaczenie oraz modlitw w nim zawartych, jak również poszczególnych tajemnic, które łączą się  z naszą codziennością pełną pytań i niespodzianek. Niektóre odpowiedzi udaje się nam otrzymać w naszych sercach zjednoczonych przez Maryję z Jezusem, a niektóre zanosimy w naszych prośbach przy każdej „dziesiątce”.  Rozważane przez nas tajemnice przeplatane są pieśniami radosnymi lub lamentacyjnymi w zależności od odmawianej przez nas części różańca.

Siostry, mamy ... i Matka Boża
 

Niektóre mamy z Akcji Katolickiej, czy Stowarzyszenia Kobiet (również próbujące aktywności biznesowej) bardzo  cieszą się z możliwości przeczytania fragmentu z Pisma Świętego przed każdą tajemnicą. Mamy z „Women Association” pomagają nam ostatnio w wyrabianiu masek dla poszczególnych grup uczestniczących w naszych modlitwach i spotkaniach. Po dostarczeniu materiałów szyją dla nas maseczki, które stają się pewnym wyróżnikiem na tle innych, a jednocześnie elementem identyfikacji. Maseczki są niebieskie „maryjne” z krzyżem na środku. Starsze dzieci i młodzież, podobnie jak mamy czują się dumne z noszenia tych maseczek. Podobnie różaniec jest elementem nie tylko modlitwy … i nie jest noszony w kieszeni … ale na szyi, jako świadectwo przynależności do wspólnoty … ale pewnie też jako ochrona.

 

Stowarzyszenie kobiet Women Association

Dzieci ze stowarzyszenia Papieskich Dzieł Misyjnych, oprócz różańca przygotowują również „dramę”, krótkie przedstawienie związane z tajemnicami różańcowymi. Piosenki podczas różańca są z reguły bardziej żywe. Część dzieci nie należących jeszcze do „małych misjonarzy” jest mniej przewidywalna w swoich modlitwach i zachowaniach.  Jedna z animatorek ze stacji misyjnej Maryi Nieustającej Pomocy, w czasie różańca godziła nieco przepychające się dzieci. Niby jest koronawirus, trzeba zachować wymogi odnośnie dystansu … ale dzieci są dziećmi …. a Afryka jest bardziej spontanicznym, wymykającym się spod kontroli kontynentem. Dzieci bardzo się cieszyły, iż mogły wspólnie się spotkać i odmówić różaniec … i nie tylko. Z reguły jest szansa do spożycia „małego co nieco” z wsparcia od dobrodziejów.

 

Grupa małych misjonarzy prowadzi nas z Maryją

Młodzież z reguły modli się ostatnią częścią różańca, tajemnicami chwalebnymi. Tutaj już maseczki bardziej przylegają do ust, czy nawet niekiedy nosa. Dzieci preferują raczej nosić je na brodzie. Na szczęście, póki co, dzięki Bogu nie mamy przypadków koronawirusa w obozie dla uchodźców. Nasza siostra Josepha, która jako doktor pomaga chorym, również miała negatywny wynik.

 

Młodzi i scenka z nawiedzenia św. Elżbiety

 Kolejna refleksja, tajemnica, pieśni, rozważanie. Kolejne przejście od jednej grupy do drugiej grupy, trzeciej i czwartej. Kolejna litania i konsekracja Niepokalanemu Sercu Maryi nas samych, naszych rodzin, dobrodziejów i misjonarzy świeckich.  Tak się złożyło, iż w dzień Wniebowzięcia i Królowej Matki Kościoła, byliśmy z naszymi ludźmi. Łączymy się też z Wami w nadchodzące święto Matki Bożej Częstochowskiej, Czarnej Madonny (jakże bliskiej Czarnemu Lądowi, tej niesamowitej Afryce).

 

Modlimy się za Was i Wasze Rodziny tutaj w Bidibidi

 

Z Maryją od domu do domu, od wioski do wioski kroczymy by być bardziej zjednoczeni z Jezusem. Kolejny dzień od 8.30 rano do około 6.00 wieczorem, ale dobrze wypełniony na naszej drodze pielgrzymowania. Znowu oddajemy się Maryi, która prowadzi nas z wielką miłością do swego Syna.

 

 W modlitwie, na tym naszym pielgrzymim szlaku,

o. Andrzej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz